Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Bezpieka, mafia, handel żywym towarem?

Dodano: 01/06/2017 - Numer 6 (136)/2017
Jako wrocławiak słyszałem o licznych powiązaniach ludzi dawnych służb z przestępczością zorganizowaną i  działaniami mafii na wielu obszarach. To „krycie” ubeckimi układami i kontaktami przestępców dotyczy, jak słyszymy, także handlu żywym towarem czy narkobiznesu. Nie jestem detektywem, kryminologiem ani gliniarzem, zatem nie będę wypowiadał się na specjalistyczne zagadnienia związane ze śmiercią młodej kobiety z Dolnego Śląska. To nie moja dziedzina. I przestrzegam przed politykami, którzy wypowiadają się na każdy możliwy temat: ktoś, kto mówi, że zna się na wszystkim – zwykle nie zna się na niczym. Można jednak i trzeba tę sprawę – i przecież szereg innych, podobnych – widzieć w kontekście szerszym. Tym, który zahacza o politykę, jej styk ze służbami specjalnymi czy ze zorganizowaną przestępczością; czy wreszcie tym pokazującym związki dawnych służb ze światem przestępczym, ich przenikanie się, parasol ochronny otwierany nad podziemiem kryminalnym czy półświatkiem. Wrocław, stolica Dolnego Śląska, to w okresie PRL-u silny ośrodek komunistycznych służb specjalnych. Początkowo dlatego, że było to jedno z najważniejszych miast Ziem Odzyskanych czy też „Ziem Zachodnich i Północnych”. Także dlatego, że działało tu dość sprawnie podziemie antykomunistyczne – przypuszczalnie na Ziemiach Odzyskanych najsilniejsze, choć z oczywistych względów nieporównywalne z Mazowszem, Podlasiem czy Lubelszczyzną. Dodatkowo Dolny Śląsk był Eldorado dla szabru i szabrowników –
     
34%
pozostało do przeczytania: 66%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze