Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Inny Berlin

Dodano: 29/06/2022 - Numer 07-08 (193)/2022
FOT. OLGA DOLEŚNIAK-HARCZUK
FOT. OLGA DOLEŚNIAK-HARCZUK

Trasa biegnie od bazyliki św. Jana na Südstern po dziedzińce kompleksu Hackescher Höfe. Po drodze miniemy monumentalny posąg Chrystusa autorstwa Juliusa Mosera, nagrobek w kształcie astronauty (autor nieznany), antykwariat na świeżym powietrzu pod bramą Uniwersytetu Humboldtów. Dalej w muzeum historii Niemiec spotkamy Merkel, Marksa i Wagnera, by pod koniec stanąć oko w oko z Chopinem.

Mozaikowa podłoga bazyliki św. Jana najpiękniej wygląda z wiązką witrażowego światła. Różowe, czerwone, żółte nasycone plamy skaczące z posadzki na ołtarz, z ołtarza na mury, by na końcu oświetlić plecy któregoś z wiernych, przenoszą człowieka w świat śre dniowiecznych katedr, w te wszystkie wspomnienia Huysmansa nasycone światłem i surowością. Ta bazylika została wybudowana w stylu neoromańskim pod koniec XIX wieku. Kościół garnizonowy, największy katolicki w Berlinie, a w dodatku siedziba Polskiej Misji Katolickiej. Przekraczasz próg i jesteś u siebie. Matka Boża Katyńska tuli głowę z widocznym śladem po kuli, nad ołtarzem głównym mozaikowy Chrystus Pantokrator, na jednym z witraży wizerunek Dietricha Bonhoeffera, duchownego ewangelickiego straconego w 1945 roku w obozie KL Flossenbürg. „To jest koniec – ale dla mnie początek życia” – miał powiedzieć przed egzekucją. Jest i błogosławiona Maria Teresa od św. Józefa, córka niemieckiego pastora, która w wieku 33 lat przeszła na katolicyzm, a w Berlinie założyła Dom dla niemających domu. Patrzy z kolorowych szkiełek

     
26%
pozostało do przeczytania: 74%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze