Postulowanie niemieckiego przywództwa to dziś błazenada
Po co głosować na CDU, skoro chadecy do tej pory nie odcięli się od polityki Merkel? Czy po to, by pochwalić katastrofalnie skonstruowany plan odejścia od energii atomowej? A może by pochwalić politykę migracyjną lat 2015–2016 lub energetyczne uzależnienie się od putinowskiej Rosji kosztem Polski i Ukrainy? – pyta prof. Michael Wolffsohn, historyk, publicysta, pisarz, w rozmowie z Olgą Doleśniak-Harczuk i Antonim Opalińskim (PR24)
„Europa potrzebuje architektury bezpieczeństwa z uwzględnieniem Rosji” – stwierdziła kilka tygodni temu Angela Merkel. Tuż po tym Gerhard Schröder w felietonie dla „Berliner Zeitung” napisał: „Wojna na Ukrainie rozstrzygnie o przyszłości świata. Już czas pomyśleć nad planem pokojowym”. Jak Pan interpretuje intensywność, z jaką Schröder i Merkel zabiegają o interesy Federacji Rosyjskiej?
To proste, oboje usiłują tym sposobem usprawiedliwić swoją niedawną politykę. I jest to przy okazji wygodny sposób na wywinięcie się od i tak dawno spóźnionej samokrytyki. A jednak ja bym rozróżnił między Rosją i Putinem, a żadne z nich niestety tego wątku nie podnosi. Demokratyczna Rosja bez Putina lub putinizmu musi i naturalnie będzie włączona w każdą architekturę bezpieczeństwa, ale w taką, która nie jest nią jedynie z nazwy. W końcu Niemcy po Hitlerze też stały się elementem cywilizowanego świata.
Wspomniał Pan o potrzebie rozróżniania między „Rosją a Putinem i putinizmem”, tyle że wielu
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...
Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...Non omnis moriar. O różnych rodzajach nieśmiertelności życia ludzkiego
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...