Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Noc przy grobowcu Scypionów

Dodano: 10/12/2022 - Numer 197-198 (12/2022-01/2023)
Kolumbarium przy grobowcu Scypionów
Kolumbarium przy grobowcu Scypionów

Śpią tam snem wiecznym Korneliusze Scypioni. Zdobywcy świata. Pogromcy Kartaginy. Spoczywający w nikomu nie znanym miejscu długie wieki, zostali przypadkowo odkryci przez dwóch księży pragnących powiększyć piwniczkę w swoim domu. Grobowiec Scypionów stoi przy najstarszej rzymskiej drodze – Via Appia.  Tej bramy już nie ma. Bo nie ma też już tych murów, które, jak mówi legenda, opasywały Rzym jeszcze za czasów królewskich – murów serwiańskich. Miał je stawiać Tarkwiniusz Stary, a kończyć jego następca Serwiusz Tuliusz, lecz w istocie powstały już za Republiki, na polecenie senatu, po najeździe Galów z roku 390 przed Chrystusem. 

Niewiele pozostało z dawnego muru, więcej jest fragmentów tego późniejszego, wznoszonego przez cesarza Aureliana w latach 271–275. Spacerując po współczesnym Rzymie co chwilę widać jego wspaniałe pozostałości, można też przejechać samochodem lub autobusem przez jedną z majestatycznych bram – Porta Maggiore, Flaminia czy San Sebastiano. Te bramy przetrwały wszelkie zawieruchy i ciągle zachwycają turystów, ale Porta Capena nie istnieje. Stała kiedyś w miejscu, w którym spotykają się trzy rzymskie wzgórza – Palatyn, Awentyn i Celius. To tam, gdzie znajduje się Circus Maximus i obecny plac noszący jej imię, to zaś pochodziło od miasta Kapui – Porta Capena. W stronę Kapui bowiem prowadziła jedna z najstarszych dróg rzymskich, Via Appia, biegnąc aż do portu w Brindisi. Droga ta została wybudowana na polecenie cenzora Appiusa

     
11%
pozostało do przeczytania: 89%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze