Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Trzy oblicza pana Kleksa

Dodano: 04/04/2024 - Numer 212 (04/2024)

Jeśli nie przypadły Państwu do gustu piosenki z nowej wersji „Akademii Pana Kleksa”, jest jeszcze ratunek. Gad Records przypomina bowiem kompletną ścieżkę dźwiękową do niezapomnianych filmów Krzysztofa Gradowskiego, a przy okazji odkrywa też nieznane sekrety Ambrożego Kleksa. To zbiór utworów i szkiców, które do filmów nie trafiły, a które zachował w swoich archiwach kompozytor – Andrzej Korzyński. Na najodważniejszych słuchaczy czeka zaś niespodzianka – pojedynek z „Meluzyną”.

Nowe pokolenie otrzymało nowego Pana Kleksa – opowieść daleką zarówno od książkowego pierwowzoru Adama Brzechwy, jak i filmowej adaptacji Krzysztofa Gradowskiego z lat 80. I nie ma się co dziwić. „Akademia Pana Kleksa” wyreżyserowana przez Macieja Kawulskiego powstała już w zupełnie innym świecie i w oczywisty sposób zbiera wszelkie popkulturowe kalki ostatnich dziesięcioleci – od Harry’ego Pottera przez kino Tolkiena aż po serial „Stranger Things”.

Zmiany, którym uległ ekscentryczny nauczyciel Ambroży Kleks i jego szkoła, niestety nie ominęły również ścieżki dźwiękowej. Muzyka w filmie z jednej strony nawiązuje do znajomych kompozycji Korzyńskiego, ale przetwarza je przez nowe muzyczne mody: współczesny pop i utartą stylistykę „Męskiego Grania”.

Nie pomogą nasze „boomerskie” żale i tęsknoty za kinem Gradowskiego czy muzyką Andrzeja Korzyńskiego. Nawet nie chodzi o same piosenki. Niezwykła moc wyobraźni pierwszej filmowej opowieści o przygodach Pana Kleksa tkwiła przecież

     
38%
pozostało do przeczytania: 62%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze