Od Stinga do renesansu
Być może mieszanka renesansowej polifonii i XX-wiecznej awangardy nie dla wszystkich będzie najlepszą zachętą na pierwsze spotkanie z muzyką zespołu Thélème. Proponuję więc zacząć od ostatniego utworu, a właściwie znanego przeboju „Shape of My Heart” w gościnnym wykonaniu Stinga, ale tym razem przy delikatnych dźwiękach lutni. Wówczas nie tylko zakochają się Państwo w albumie „All We Get Is Life”, lecz sięgniecie także po inne opracowania muzyki dawnej w wykonaniu Thélème.
Wymieszanie na jednym albumie utworów renesansowego barda Johna Dowlanda z młodszymi o kilka stuleci kompozycjami Johna Cage’a wydawałoby się przedsięwzięciem jeśli nie niemożliwym, to wyjątkowo karkołomnym. No chyba że zabierają się za to tak wybitni specjaliści od muzyki dawnej jak zespół Thélème – artyści, którzy uwielbiają konfrontować historyczne utwory ze współczesnym kontekstem. Na najnowszej płycie „All We Get Is Life” porzucają ulubione francuskie dzieła (za poprzedni album z pieśniami Josquina des Présa otrzymali prestiżową nagrodę magazynu „Gramophone”), tym razem kierując swoją uwagę na kierunek muzyki anglosaskiej.
Jean-Christophe Groffe (śpiew), Ivo Haun (śpiew), Ziv Braha (lutnia) oraz Nikki Buzzi (elektronika) wychodzą jednak od tego, co leży w centrum ich zainteresowań, czyli od renesansowej polifonii. I choć album rozpoczynają pieśniami Johna Dowlanda, to trzeba być bardzo czujnym. Gdyby bowiem nie tekst, to łatwo przegapić moment, w którym pojawią się utwory Johna
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Święty Tomasz na pytanie, czy drugi człowiek rzeczywiście jest człowiekiem, odpowiedziałby: no ba! Niech ta pełna prostoty i mądrości odpowiedź będzie przewodnikiem na krętych ścieżkach filozofii...
Ślązacy na preriach Teksasu
Któż nie słyszał o Teksasie, gdzie kowboje z naładowanymi rewolwerami i lśniącymi ostrogami u butów hartowali ducha wśród niekończących się prerii, w zmaganiu z dziką przyrodą i wojowniczymi...Grenlandia, piękna panna na wydaniu
Gdyby odwrócić słynne stwierdzenie byłego szefa polskiej dyplomacji, to Grenlandia jest panną na wydaniu nie dość że piękną (można rzec zielonooką), to w dodatku z ogromnym posagiem. Czyż można się...Czarne łabędzie i stare modlitwy. Przedziwna ślepota Europy
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...