Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

„Czarne lustro 6” bez promocji i bez szału

Dodano: 02/07/2023 - Numer 204 (07-08/2023)
FOT. MAT. PRAS.
FOT. MAT. PRAS.

Najnowszy sezon „Czarnego lustra”, popularnej serii Netfliksa, chyba już zbyt mocno odszedł od pierwotnej idei, stając się raczej zbiorem historii z jednym logo niż zbiorem pytań i ostrzeżeń dla szybko goniącej przyszłość współczesności. 

To trochę zaskakująca premiera, bowiem towarzyszyła jej nad wyraz skromna kampania reklamowa. Nie było billboardów ani właściwie żadnej promocji poza zwiastunem i łatwymi do przegapienia powiadomieniami. W efekcie o szóstym sezonie niegdyś sztandarowej serii Netfliksa „Czarne lustro” wielu widzów po prostu nie wiedziało. Nie towarzyszyło jej też w związku z tym tak częste w przypadku popularnych seriali radosne oczekiwanie w mediach społecznościowych. Być może stało się tak za sprawą słabszego od wcześniejszych poprzedniego sezonu, skoro jednak zdecydowano się na kontynuację, taka postawa może dziwić.

Recycling pomysłów

A przecież w przypadku tego tytułu jest na co czekać, i to w wymiarze podwójnym. „Black Mirror” to serial, który z niepokojem patrzy i wybiega w nieodległą przyszłość, wskazując na zagrożenia czające się w technologiach, nad którymi gdzieś już mogą trwać lub wręcz trwają prace. Zacieranie granic między wirtualną a realną rzeczywistością, poddanie się kontroli nowych technologii, ocenie mediów społecznościowych, wreszcie tworzenia kopii człowieka – to tematy aktualne i zasługujące na stawianie przez twórców serii pytań o koszty i granice. Skoro zaś technologia i postęp nie zwalniają ani na

     
16%
pozostało do przeczytania: 84%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze