Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Korea strollowana

Dodano: 06/11/2024 - Numer 218 (11/2024)
FOT.MAT. PRAS.
FOT.MAT. PRAS.

Namawiam wszystkich, by „Fabrykę trolli” – choćby w celach naukowych – obejrzeć, jeśli nadarzy się taka okazja.

Jak każdej jesieni, warszawscy, a później też wrocławscy widzowie mogli zapoznać się w ramach Warsaw Korean Film Festival z kilkoma wybranymi produkcjami koreańskiego przemysłu filmowego z ostatnich kilkudziesięciu miesięcy. Koreańskie kino zdaje się po kilku chudych latach wychodzić z kryzysu, jaki lokalnej kinematografii opartej na sprawnej dystrybucji zgotował covid, a swoje zrobiły też Netflix inne platformy, angażując kilku ważnych twórców do własnych produkcji. Jednak film, któremu poświęcę najwięcej miejsca w tym tekście, na uwagę zasługuje z innych niż tylko artystyczne powodów.

Zawiązanie akcji

„Fabryka trolli” (tytuł międzynarodowy „Troll Factory”) w reżyserii Gook-jin Ahna to film operujący dość surowymi środkami, momentami bliski stylistyce reportażu i find footage, montowany jednak nowocześnie. Tematyka wymusza dynamiczne pokazywanie przepływu internetowych treści, mamy tu więc dużo zrzutów ekranu i innych tego typu obrazów. Głównym bohaterem jest Im Sang-jin, dziennikarz śledczy, który właśnie traci pracę. Ujawniona przez niego afera, której treścią jest odebranie intratnego kontraktu niewielkiej firmie ambitnego naukowca przez wielką korporację, okazuje się dęta. Reporter wylatuje z redakcji, a bohater jego publikacji odbiera sobie życie. Gdy Im Sang-jin znajduje się bardzo blisko dziennikarskiego i ludzkiego dna, zwraca

     
15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze