Gi-hun wraca do gry

Pod koniec grudnia ubiegłego roku miliony fanów na całym świecie doczekały się długo wypatrywanej przez nich kontynuacji „Squid Game”. Ten koreański serial, którego pierwszy sezon miał premierę we wrześniu 2021 roku, był wielkim sukcesem Netflixa, a zarazem pierwszą serialową produkcją z Korei Południowej, która odniosła tak wielki sukces wśród międzynarodowej publiczności.
Na tak dobry odbiór „Squid game” wpłynęła zapewne koreańska specyfika – umiejętność łączenia atrakcyjnej, spektakularnej, a zarazem bardzo brutalnej fabuły z kinem społecznym. Tak jak trochę wcześniej uczynił to Joon Ho-Bong w Oskarowym „Parasite”.
Społeczne lustro
„Parasite” przywołuję na początku tego tekstu nie bez powodu. Film Joona, choć bardzo silnie osadzony w koreańskich realiach społecznych, podbił światową, w tym zachodnią widownię. Stało się tak dlatego, że choć reżyser nie uciekał od modnej na festiwalach, lecz niestrawnej dla szerszej publiczności pornografii nędzy, opakował ją w szalenie atrakcyjną i znaną publiczności z wielu produkcji formę – najpierw komedii o ludziach, którzy udają kogoś, kim nie są, a w dalszej części filmu – krwawego thrillera, mieszając przy tym konwencje tak, jak to chyba tylko Koreańczycy potrafią. A w opowieści o nierównościach społecznych nowoczesnego, lecz wciąż w dużym stopniu kastowego społeczeństwa zobaczyli się widzowie na całym świecie.
„Squid Game” to historia z podobnym punktem wyjścia. Bohaterowie to zwyczajni ludzie,



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Jeśliby ktoś zaproponował mi wyrzeczenie się tysiącletniej polskiej tradycji, kultury, historii, mazurków Chopina, pięknych wierszy Mickiewicza, powieści Sienkiewicza, mądrych bajek Krasickiego i ...
Niezwykłość życia
„Jestem najpierw żołnierzem, potem kapłanem, a dopiero potem filozofem” – mówił o sobie o. Józef Bocheński. Te słowa oddają hierarchię jego życia, nie były na pewno jakimś jedynie wymyślonym zgrabnym...Dziki putinizm. Jak wojna zmieniła Rosję
„Dzisiejszego Putina można porównać do konstrukcji nośnej domu. Jego rola jest podobna do roli ścian nośnych, na których wszystko spoczywa. W oczach rosyjskich elit, także tych niezadowolonych z ...Transhumanizm – wyzwolenie czy koniec człowieka?
Mimo że idee transhumanizmu wyrastają ze szlachetnych pobudek udoskonalenia istoty ludzkiej, to głosiciele tego nurtu wydają się w swoich postulatach posuwać do twierdzeń, że celem człowieka powinno...Biskup-wojownik Jon Arason i ostatni bój islandzkich katolików
Prawie całe swe biskupie życie spędził u boku konkubiny, z którą związał się zaraz po święceniach kapłańskich. Spłodził z nią co najmniej dziewięcioro dzieci. W wolnych chwilach pisał wiersze i ...Wojna Północna. Rosja zetrze się z NATO nad Bałtykiem
„I my też świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!” prezydent Lech Kaczyński, 12 sierpnia 2008 roku W każdej z trzech...