Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Jak ogrzać arystokratę?

Dodano: 07/05/2024 - Numer 213 (05/2024)
fot. mat. pras.
fot. mat. pras.

„Dżentelmeni” to niewątpliwie jedna z ciekawszych propozycji serialowych tej wiosny, jaka pojawiła się na Netfliksie. Opowieści o brytyjskich arystokratach zamieszanych w uprawę i handel marihuaną, sama w sobie łączy kilka popularnych wątków, więc wyjściowo wydaje się skazana na sukces.

Szanse i oczekiwania dotyczące tej produkcji rosną, gdy dowiadujemy się, że za tym dziełem stoi Guy Ritchie, angielski specjalista od produkcji zaliczanych do tzw. heist movies, którego „Przekręt” w swoim czasie zredefiniował i odświeżył ten gatunek. Należało więc spodziewać się serialu co najmniej fajnego i rzeczywiście jest to produkt wysokiej jakości, wciągający widza od początku do końca wierny prawidłom zarówno tej gałęzi kina, jak i stylowi samego Ritchiego.

Sympatyczne złodziejaszki

Styl ten widzowie na całym świecie poznali w dwóch filmach, którymi Guy Ritchie wdarł się do reżyserskiego mainstreamu pod koniec lat 90. „Porachunki” z 1998 roku i przywołany już o dwa lata późniejszy „Przekręt” pokazały nam świat barwnej brytyjskiej subkultury przestępczej – złodziejaszków, oszustów, paserów, handlarzy narkotyków i ustawianych, nielegalnych walk bokserskich. Tu na chwilę wejdźmy na wyższy poziom i przyjrzyjmy się całemu gatunkowi. „Heist movies” to wedle definicji „podgatunek filmu kryminalnego opowiadający o grupie ludzi, którzy próbują coś ukraść (na przykład pieniądze). Skupia się on na planowaniu, samej kradzieży i na ucieczce z miejsca przestępstwa. Zwykle

     
19%
pozostało do przeczytania: 81%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze