„Trzeci Watykan” od środka

Zachodni kraniec wzgórza Monte Mario znajduje się w linii prostej niespełna 4 kilometry od Watykanu. I choć oficjalnie miejsca tego nie łączy ze Stolicą Apostolską nic, to jednak od lat właśnie jemu kolejni papieże zawdzięczali to, że nadal byli papieżami. Zaś o Poliklinice Gemelli usłyszał dziś na świecie niemal każdy. Jak wygląda wnętrze najsłynniejszego szpitala na świecie?

Na pamiątkę po licznych wizytach w tym miejscu Jana Pawła II na głównym placu pod kliniką od 2009 roku stoi monument poświęcony jego pamięci

Na placu św. Piotra jest już grupa ludzi, która przyszła czuwać w intencji zdrowia papieża. Bazylika przynajmniej od godziny jest zamknięta dla odwiedzających. Pięknie oświetlona nocą, zaprasza znajdujących się na placu do wejścia w inny wymiar obecności. Wycisza rozmowy, koi zmysły.

Na wielkim ekranie, na którym zwykle transmitowane są ceremonie liturgii z wnętrza bazyliki, tudzież z placu, tym razem widać tylko żółty napis na czarnym tle: o godzinie 21 różaniec za papieża.

Jest też Margarita. Wyciąga swój wysłużony i wyściskany od tylu już lat drewniany różaniec i czeka aż z głośników popłynie charakterystyczne włoskie: „Nel nome del Padre, e del Figlio, e dello Spirito Santo…” I zacznie się modlitwa. W tej jednej intencji. O siły i zdrowie dla następcy św. Piotra. Za papieża z Argentyny. Za ojca świętego Franciszka. Kto wie, czy czasem i on nie śledzi w tej chwili transmisji z tego wydarzenia, leżąc w szpitalnym łóżku. Niecałe