Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

To nie tylko wojna piłkarska…

Dodano: 06/11/2015 - Numer 11 (117)/2015
Pierwotnie największa latynoska impreza piłkarska, czyli Copa America 2015, miała odbywać się w Brazylii. Również inne sportowe organizacje (FIFA oraz MKOl) powierzyły Brazylii światowe imprezy – piłkarskie turnieje: Puchar Konfederacji w 2013 r., Mistrzostwa Świata w 2014 r. oraz Igrzyska Olimpijskie w 2016 r. Czwarty wielki turniej w tym samym kraju to byłoby stanowczo za dużo. Decyzję o Copa America 2015 w Brazylii cofnięto. Tak się złożyło, że południowoamerykańska konfederacja piłki nożnej (CONMEBOL) wyznaczyła również gospodarza na Copa America 2019. Miało być nim Chile. Uznano więc za właściwe zamianę gospodarzy. Brazylia otrzymała organizację kolejnego Copa, zaś tegoroczny lipcowy turniej powierzono Chilijczykom. Dla tych ostatnich był to strzał w dziesiątkę. Szansę wykorzystali. Po 99 latach oczekiwania zostali mistrzami kontynentu. Wojna o ptasie guano a futbol Lipcowy sen był dla Chilijczyków zaledwie początkiem wspaniałego okresu na piłkarskiej arenie. Rok temu na Mundialu przegrali z Brazylijczykami w 1/8 finału dopiero po rzutach karnych. W tym roku zdążyli już wyrównać rachunki. Z Copa America Brazylia odpadła już w ćwierćfinale. Cały turniej wygrali gospodarze. Brazylijski kompleks się skończył. A wspaniały chilijski sen trwa. Niedawno Ameryka Południowa rozpoczęła kwalifikacje do mistrzostw świata w Rosji w 2018 r. Także tutaj Chilijczycy się radują. Bo lepszego początku eliminacji wymarzyć sobie nie mogli. Najpierw odnieśli prestiżowe
     
21%
pozostało do przeczytania: 79%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze