Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Na przystanku PKS, czyli 50 lat z Kelusem

Dodano: 01/06/2017 - Numer 6 (136)/2017
Jakub Kamiński/PAP
Jakub Kamiński/PAP
O Janie Krzysztofie Kelusie trzeba pamiętać nie tylko od święta. Pierwszy znany i zaśpiewany tekst – „Piosenkę pasożyta społecznego” – napisał w 1968 r. Za chwilę minie więc pół wieku, odkąd pomaga nam zrozumieć Polskę. 3 maja 2017 r. Jan Krzysztof Kelus otrzymał z rąk prezydenta RP Andrzeja Dudy Order Orła Białego. Nie znaczy to jednak, że Kelus nagle znalazł się w głównym nurcie, choć ten ostatnio czasami sobie o nim przypomina. To raczej prezydent pokazał, że potrafi, choćby symbolicznie, zawędrować jeszcze na ten oddalony od świata przystanek PKS-u, gdzie człowiek przypomina sobie piosenki ze starych, zdartych kaset magnetofonowych. Od zawsze obserwator W lutym zeszłego roku 74. urodziny twórcy uczciłem tekstem „Jan Krzysztof Kelus. Nie zawsze z boku”, opublikowanym w „Gazecie Polskiej Codziennie”. Był to moment, w którym na długo wycofany zupełnie z wielkomiejskiego życia i wielkiej polityki Kelus parę razy przypomniał o sobie – listem do Adama Michnika, kilkoma oświadczeniami, głośną i ważną rozmową z Robertem Mazurkiem w „Plusie Minusie”. Choć może „przypomniał” to niewłaściwe słowo, był przecież pamiętany, co było widać w częstym przywoływaniu jego piosenek w rozmowach czy wpisach w portalach społecznościowych, choćby właśnie w kolejne urodziny. Ale Kelus nie mógł być nieobecny, niczym Bóg ze śpiewanego przez siebie w latach 70. wiersza Barańczaka „NN próbuje przypomnieć sobie słowa modlitwy”, i dał znać, że nadal czujnie obserwuje
     
17%
pozostało do przeczytania: 83%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze