Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Bunt w cyfrowym lunaparku

Dodano: 03/07/2018 - Numer 7-8 (149)/2018
Wiosną tego roku trwała emisja drugiego sezonu wyprodukowanego przez HBO serialu „Westworld”, historii zderzenia dwóch światów. Zblazowanego, bogatego współczesnego Zachodu i jego poprzedniego wcielenia, ziemi skromnych, pracowitych i trzymających się moralności ludzi, którzy jednak również mają swoje wojny, rebelie, ekskluzywne domy publiczne… Tak naprawdę ten świat jest bowiem jedynie pełnym ożywionych, nieświadomych swojego prawdziwego losu doskonałych androidów, lunaparkiem dla tego pierwszego, prawie nam współczesnego. Temat idealnych robotów, wchodzących – również w przenośni – w ludzką skórę, nie jest niczym nowym, lecz staje się z czasem coraz bardziej aktualny. Od zawsze łączył fantazję z moralitetem, pytaniami o naszą kondycję. Im jednak dalej zapędzamy się na drodze technicznego i naukowego postępu, tym mniej pola dla fantazji. Pytań natomiast – coraz więcej, jednak już nie do naukowców i wizjonerów, lecz do nas samych. W 1968 roku ukazała się książka Philipa K. Dicka „Czy androidy śnią o elektrycznych owcach?”. W 1982 roku, jako „Blade Runner” (polski tytuł „Łowca androidów”), zekranizował ją Ridley Scott, po drodze całkiem sporo użerając się z producentami, którzy narzucali kolejne wersje opowieści, odbiegające od ducha oryginału. Ich interwencjom zawdzięczamy późniejsze wersje reżyserskie, różne poprowadzenie postaci i zmienne zakończenia. W wizji Dicka stworzone przez ludzi na ich podobieństwo roboty stają się zbyt doskonałe, stanowią więc
     
22%
pozostało do przeczytania: 78%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze