Pogryziona szkoła
Co łączy „All Of Us Are Dead” – koreański serial na Netfliksie – z hitem tej platformy „Squid game”, a co obie produkcje różni i jakie czułe struny trąca u widzów nowy horror?
Po tym, jak serial „Squid game” pobił wszelkie rekordy popularności, zwykli widzowie podchodzą do nowych koreańskich tytułów z większym niż wcześniej zainteresowaniem. Kolejne produkcje z tego kraju, które proponował swoim widzom Netflix, takie jak „Hellbound” czy „The Silent Sea”, nie spotkały się jednak z aż tak gorącym przyjęciem. Zaprezentowany w lutym bieżącego roku szkolny zombie-horror „All Of Us Are Dead” nie powtórzył skali sukcesu „Squid game”, okazał się jednak kolejnym dużym przebojem z Korei Południowej. Również w Polsce, gdzie przez pierwsze dni był najchętniej oglądanym tytułem na tej platformie, by przez kolejne tygodnie znajdować się w pierwszej dziesiątce Netfliksowej listy przebojów.
Zombie po nowemu
„All Of Us Are Dead” to produkcja bardzo spektakularna, a do tego znajdująca dla siebie własne ścieżki przez dość mocno już wyeksploatowane terytorium. Agresywne zombie, rzucające się na ludzi i zarażające każdego przez siebie ugryzionego, to temat ograny, również w samej Korei. Choć po raz pierwszy ten kraj z tematyką zombie szerzej zaczął kojarzyć się przy okazji wielkiego sukcesu filmu „Train to Busan” (w Polsce dystrybuowanym pod banalnym tytułem „Zombie Express”), jednak tematyka ta pojawiła się w koreańskim kinie dużo
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...
Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...Non omnis moriar. O różnych rodzajach nieśmiertelności życia ludzkiego
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...