Ze strzelbą w Pekaesie
Wtedy Romek podał adres mojego syna. Dali mu przepustkę, że tu może przyjechać. No i tak dotarł na miejsce o jedenastej w nocy, żeby mnie ostrzec. Nakarmiliśmy go, czym tylko mogliśmy, przenocował i...
Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com | prenumerata.swsmedia.pl
Wszystkie prawa zastrzeżone © 2024