Stanisław Wyspiański. Między Apollinem a Tanatosem
![fot._nac fot._nac](https://www.panstwo.net/uploads/styles/crop1/public/files/still/2020/11/4952391446074.jpg?itok=3SNvwiRL×tamp=1707910827)
„Malowanie, a raczej rysowanie, było jego nie tylko powołaniem, ale i nieustanną potrzebą, a ołówek jakby szóstym palcem jego dłoni” – pisał o Wyspiańskim Adam Grzymała Siedlecki. „Gdy nieuleczalność choroby ubezwładniła mu prawą dłoń, czyniąc z niej jedną wielką ranę, nie czuł się upośledzony jako pisarz, bo myśli swoje i słowa mógł dyktować, natomiast niewypowiedzianie cierpiał, że ręka ta nie potrafi wypowiadać go w liniach i barwach”. Zaledwie sześć lat przed urodzeniem Stanisława (1869), w piwnicach krakowskiej kamienicy jego dziadka, kupca Mateusza Rogowskiego, gromadzono sztucery, dubeltówki i szable dla powstańców, wylewano ołowiane kule, a panny Rogowskie – Leona, Maria i Joanna – skubały szarpie, pozostając myślą przy bracie Adamie, który dołączył do walczących. Atmosfera podniecenia i rozgorączkowania panowała też w domu jego drugiego dziada – Ignacego Wyspiańskiego, którego dwudziestoletnia wówczas córka Albina przenosiła broń w fałdach spódnicy, syn Antoni bił się z Rosjanami w oddziałach Czachowskiego i Waligórskiego, a Franciszek, ojciec Stanisława, widywany był na tajnych spotkaniach u aptekarza Karola Mohra. Dla rodziny Rogowskich powstanie styczniowe zakończyło się zesłaniem Adama na Syberię i konfiskatą rodzinnego majątku. Rodem z miasta królów i artystów Życie toczyło się jednak dalej – Joanna wstąpiła do seminarium nauczycielskiego, a 26-letnia Maria miała za sobą kilka zerwanych zaręczyn, pisała wiersze, a pytana
![](/sites/all/themes/sws/images/albicla_60.png)
![](/sites/all/themes/sws/images/fb_60.png)
![](/sites/all/themes/sws/images/tt_60.png?t=3)
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Święty Tomasz na pytanie, czy drugi człowiek rzeczywiście jest człowiekiem, odpowiedziałby: no ba! Niech ta pełna prostoty i mądrości odpowiedź będzie przewodnikiem na krętych ścieżkach filozofii...
Ślązacy na preriach Teksasu
Któż nie słyszał o Teksasie, gdzie kowboje z naładowanymi rewolwerami i lśniącymi ostrogami u butów hartowali ducha wśród niekończących się prerii, w zmaganiu z dziką przyrodą i wojowniczymi...Grenlandia, piękna panna na wydaniu
Gdyby odwrócić słynne stwierdzenie byłego szefa polskiej dyplomacji, to Grenlandia jest panną na wydaniu nie dość że piękną (można rzec zielonooką), to w dodatku z ogromnym posagiem. Czyż można się...Czarne łabędzie i stare modlitwy. Przedziwna ślepota Europy
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...