Wobec wielkiej krzywdy małego człowieka
Dom winien być miejscem, w którym czujemy się bezpiecznie, naszym sanktuarium. Rodzina zaś tym, co daje nam siłę, co otacza i przepaja miłością, jest sprzymierzeńcem i opoką. Niestety nie zawsze tak jest. Szczególnie to smutne, gdy braku miłości w domu i rodzinie doświadczają dzieci.
Smutek dzieci staje się bezgraniczny i niewysławialny, gdy doświadczają one przemocy, niekiedy aż tak wielkiej i okrutnej, że odbierającej dziecku życie. Niewyobrażalne jest zło, którego niektóre dzieci doświadczają, i niepojęte, że to wydarza się w domu, w rodzinie. Wśród tych i ze strony tych, którzy powinni dziecko kochać i przed złem chronić. Ale się wydarza. Choć nie powinno, nigdy i nigdzie.
Kamil, Blanka, Nikodem, Zuzia…Całą Polską niedawno wstrząsnęła sprawa 8-letniego Kamila z Częstochowy. Pod koniec marca chłopiec został skatowany przez swojego ojczyma. Był przypalany papierosami, bity i kopany po całym ciele, oblewany wrzątkiem, sadzany na rozgrzanym piecu węglowym. Przez kilka dni nikt z tym nic nie zrobił, nie zareagowali ani matka, ani wujostwo Kamila, dopiero przed Wielkanocą, po interwencji biologicznego ojca, chłopiec trafił do szpitala. Miał poparzone 25 proc. powierzchni ciała – rozległe poparzenia głowy, klatki piersiowej i kończyn, a także liczne, powstałe wcześniej i nieleczone, złamania. Lekarze walczyli o jego życie przez 35 dni. Niestety, chłopiec zmarł w wyniku postępującej niewydolności wielonarządowej, do której doprowadziły
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...
Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...Non omnis moriar. O różnych rodzajach nieśmiertelności życia ludzkiego
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...