Rodzice helikopterowi – model rodzicielstwa naszych czasów?
Intencje helikopterowych rodziców są niewątpliwie dobre, gdyż nie ma nic złego w dbaniu o własne dzieci. Problemem jest raczej brak poczucia granic w tym dbaniu o nie, który przeradza się w nadopiekuńczość i skutkuje bezradnością dzieci oraz nadkontrolą, która może budzić lęk u dzieci i poczucie braku własnej sprawczości oraz bezsilność wraz z niskim poczuciem wartości.
Od końca XX i początku XXI wieku podejście do rodzicielstwa bardzo się zmieniło. Bardzo popularne stało się wtedy hasło wychowania bezstresowego, które miało stanowić przeciwwagę dla wcześniejszego modelu, zgodnie z którym „ryby i dzieci głosu nie mają” i jeśli dziecko złamało jakiś zakaz, musiało liczyć się nierzadko ze srogimi tego konsekwencjami. Popadliśmy jednak ze skrajności w skrajność. I chociaż bezstresowe wychowanie poddawane jest obecnie ostrej krytyce, to jednak sporo z jego założeń wciąż pokutuje w społeczeństwie, chociażby w modelu rodzicielstwa, który na przestrzeni ostatnich lat stał się niezwykle popularny – w tzw. rodzicielstwie helikopterowym. Będącym – jak się wydaje – kolejnym znakiem naszych czasów, w których brakuje zdroworozsądkowego podejścia do wielu spraw, także tych najważniejszych, do których zalicza się rodzicielstwo.
Kapitalizm a rodzice helikopterowiRodzice helikopterowi (ang. „helicopter parents”) to określenie nadkontrolującego i nadopiekuńczego rodzica, który krąży nad dzieckiem jak helikopter ratunkowy, nie pozwalając mu konfrontować
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...
Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...Non omnis moriar. O różnych rodzajach nieśmiertelności życia ludzkiego
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...