Droga
Nieco spanikowany święty Józef biegający od jednej betlejemskiej gospody do drugiej. Bezradność mężczyzny szukającego bezpiecznego schronu dla swojej żony. I ci bezlitośni gospodarze, którzy odmawiają Świętej Rodzinie jakiejkolwiek gościny. Taki obraz ostatnich godzin przed Narodzeniem Dzieciątka Jezus ukształtował się w naszej wyobraźni przez setki lat. A przez to również obraz ludzi, których wędrująca do Judei Święta Rodzina spotykała na swojej drodze. Ludzi chciwych, nieżyczliwych i raczej niechętnych gościnie. To jednak najprawdopodobniej obraz troszkę nieprawdziwy. Wygląda bowiem na to, że Józef z Maryją spotkali w swej drodze z Nazaretu do Betlejem przynajmniej kilka rodzin, które okazały się im bardzo pomocne. Co do objawień prywatnych Kościół od wieków zajmuje bardzo jednoznaczne stanowisko. Nie należą one bowiem do depozytu wiary. Katolik nie ma więc absolutnie obowiązku wierzenia w ich prawdziwość. Tym, którzy pragną, mogą jednak pomóc w pełniejszym przeżywaniu Objawienia. I dla takich właśnie osób będzie dalsza część tego tekstu. Świadectwo życia niezwykłej augustianki W niedzielę 3 października 2004 roku Jan Paweł II beatyfikował niemiecką mistyczkę i stygmatyczkę Annę Katarzynę Emmerich. Niezwykłą kobietę, którą od lat dzieciństwa cechowała głęboka świadomość spraw ostatecznych. Głęboka do tego stopnia, że gdy jako siedmioletnia dziewczynka przygotowywała się do pierwszego w swoim życiu rachunku sumienia, wzbudzając żal za
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...
Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...Non omnis moriar. O różnych rodzajach nieśmiertelności życia ludzkiego
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...