Symbole Rosji jak symbole nazizmu
Symbolika w czasie wojny ma ogromne znaczenie. W przeszłości oddziały wojskowe gromadziły się wokół chorągwi i ruszały do boju z hymnem na ustach. Dla własnego herbu żołnierze ginęli. Symbole nie są abstrakcją, lecz kwintesencją wspólnoty. Mają pomóc odnaleźć swoją tożsamość i właściwie ją zdefiniować. Dlatego państwa jedne symbole chronią, a innych zakazują. Spotkało to znaki nazistowskie po II wojnie światowej, a po 1989 roku – bardzo niekonsekwentnie – niektóre komunistyczne. Zakaz propagowania symboli państw zbrodniczych wiązał się jednocześnie z obostrzeniem szerzenia związanych z nimi ideologii, co miało w rezultacie uniemożliwić odbudowę niebezpiecznych dla ludzkości ruchów politycznych. Nazizm w warstwie symbolicznej został zduszony i współczesny imperializm niemiecki, choć pojawiający się w realnej polityce, musi robić wszystko, by uniknąć skojarzeń z niechlubną przeszłością, a to nakłada na niego poważne ograniczenia.
Rosji niestety się upiekło. Po pierwsze, wracając od symboliki sowieckiej do panrosyjskiej, mogła udawać, że nie ma nic wspólnego z komunizmem i jego zbrodniami. W dodatku, jak wyżej wspomniałem, symboli komunistycznych zakazywano bardzo niekonsekwentnie, a w Rosji nie zrobiono tego w ogóle. W efekcie wkraczające na Ukrainę wojska wiozły symbole ZSRS i pewnie nie tylko dlatego, że z tych czasów pochodzi spora część sprzętu najeźdźców, lecz także dlatego, że Związek Sowiecki był po prostu najsilniejszą emanacją rosyjskiego
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...
Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...Non omnis moriar. O różnych rodzajach nieśmiertelności życia ludzkiego
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...